top of page
Blog
Natalia Ligenza
3 gru 20165 minut(y) czytania
OPOWIADANIE. La wina, część 2.
Jeśli nie czytałeś 1szej części, zajrzysz najpierw TUTAJ. (…) Mijały zimne minuty. Śnieg ciskał płatki w unieruchomionych ludzi jak...
Natalia Ligenza
2 gru 20164 minut(y) czytania
OPOWIADANIE. La wina, część 1.
Może to pogoda, a może postanowienie, żeby robić NOWE rzeczy… Serce mi wali bardziej niż na mocnym treningu i JUŻ tego żałuję, ale...
Natalia Ligenza
6 sty 20163 minut(y) czytania
HU-HU-HA! Zimę trzeba kochać!
Mróz jak cholera. Biegnę pierwszą połowę trasy. Zimno, ale przynajmniej z wiatrem. W głowie układa mi się tekst o tym, jak podłe może być...
bottom of page