top of page
Blog

RZUCIŁAM BIEGANIE. I to z hukiem!
To stało się z dnia na dzień. Dzień bardzo konkretny: Maratonu Warszawskiego. Jeszcze w sobotę przeciskałam się między nakręconym tłumem...
Natalia Ligenza
26 lis 20172 minut(y) czytania


MÓJ MALTA MARATHON. Cud spontaniczności.
To się nie miało prawa wydarzyć, a jednak się zdarzyło. Rzuciłam w kąt kalkulacje i pobiegłam maraton na intuicję, podkręcając swoją...
Natalia Ligenza
8 mar 20175 minut(y) czytania


42 ROZBIEGANE MYŚLI PRZED MARATONEM
Tik, tak. Wpadłam już w ten dziwny stan. W głowie mam wszystko pomieszane, ale nerwówka! Nie wiem nawet, czemu tak mi zależy. Ba, ja...
Natalia Ligenza
7 paź 20165 minut(y) czytania
bottom of page